Odpowiadając na pytanie zadane w tytule tej notki … Dla miłośników daddy shoes? Dla fanów dziwnego casualu? Dla fanów Yeezy? Dla tych ostatnich na pewno nie, bo przecież jak ktoś wie o istnieniu Yeezy, to nie kupi takiego takedownu, nie o to w tym wszystkim chodzi. Odpowiedź jest prosta, dla nieświadomych i casuali.
To co widzisz na zdjęciach poniżej to fast-fashion w wykonaniu Zary, która zobaczyła foty Kim i Kanye i szybko wykonała projekt. Bo w firmie tej – zarze – nie siedzą osiołki, ale ludzie wiedzący na czym polega moda i gdzie skąd czerpać inspiracje. A Zara to fast-fashion, stuprocentowe, pięknie prowadzone fast-fashion. Dziś widzisz, jutro masz kopię i projekt, a pojutrze szwalnia w Chinach, Turcji lub na Tajwanie, zapieprza z Twoim, lekko pożyczonym z wybiegu albo ulicy, wzorem. Czasem mam wrażenie, że Zara jest numerem 1 jeśli chodzi o taką produkcję, w zasadzie nawet nie sama zara, ale cały Inditex.
Wracając do buta – tonalnie, ziemia, kształt jak biegówki z lat 90-tych. Dokładnie to, co Kanye przekazuje w Yeezy Boost Wave Runner 700.
Nie jest to pierwszy i ostatni rip-off Zary. Trust me.