Jeśli ktokolwiek myślał, że będzie inaczej, był w olbrzymim błędzie. Virgil Abloh stworzył, albo odtworzył, najlepszego buta tego roku. Bezapelacyjnie, bezdyskusyjnie, bez w ogóle jakiejkolwiek rozmowy o innym koncepcie. Wszyscy doskonale o tym wiedzieli, rozmowy w kuluarach, a także w obszarze szeroko dostępnym dla publiki, potwierdzały, że kolekcja The Ten to ta, która zapada w pamięć, jest znaczącą i definiującą nie tylko rok 2017, ale cały przekrój historii sneakergry.
Nikt nie śmiał jednak powiedzieć wprost, że Air Jordan I z tej paczki, będzie butem roku. AJ1 to nic więcej jak klejnot koronny kolekcji The Ten, wisienka na torcie, najpiękniejszy kwiat w pięknym ogrodzie. Batman w Gotham. O. Nawet sam Michael Jordan chciał parę. Nie bez powodu, bo but jest po prostu rewelacyjny.
Aha. nagrodę wręcza FNAA, czyli Foottwear News Achievement Awards.