Miesiąc temu otrzymałem misję od mojej kochanej rodzicielki. Nie bezpośrednio, ale pośrednio przez KB dała mi znać, że chętnie przygarnęłaby białe Nike Air Max Thea, które wrzuciliśmy w jakimś poście na FB.
Poszukiwania nie były trudne, wybór prosty. Pomimo tego, że but jest piękny, kolorystycznie rewelacyjny (all-white). I mają jeden poważny, potężny problem.
Są białe, a toebox, aby nie zniszczyć meshu, jest pokryty gumą. Niby sprytnie, ale jednak nie. W jednym ze sklepów Thea stały nieco ponad miesiąc na ekspozycji i wspomniany toebox stał się żółty jak żółtko z jajka. I nie da się z tym za bardzo nic zrobić. My dbamy o kicksy, w szafie jest sporo białych, czyścimy je, ale przy Thea jest to spory problem.
Mimo wszystko dalej uważam, że to piękny but, ale utrzymanie go w czystości to wielka sztuka i pewnie będzie trzeba uśmiechać się do Multirenowacja.pl, po szampony, cleanery. Podobnie jest z Nike Air Max Tavas, czyli męskiej wersji Thea.
bije po oczach reklama multirenowacji …
choć nie powiem mają zajebis… środki do butów !!!
Niech bije, nie ukrywamy, że jesteśmy partnerem tego serwisu, bo wiemy jak dobre jakościowo towary mają. Produkty oferowane przez Multi są dostępne także w innych miejscach, więc tym bardziej nie widzimy problemu 😉