To, że kolekcja Sneakerboot od Nike technologicznie stoi na wysokim poziomie nikogo nie trzeba przekonywać. Gorzej, że tak samo jak inne marki, tak i Nike zmaga się z problemem brzydoty butów zimowych i braku kontroli nad warunkami atmosferycznymi. W prostych słowach – nie ma zimy, buty zalegają na półkach i w magazynach.
Nie można się jednak nie przygotowywać na zimę, bo jak ta uderzy, to mamy żyłę złota. Dlatego już trzeci raz z rzędu na rynku pokazuje się nowa edycja Sneakerboot, przerobionych na zimowe, klasycznych, kultowych i nawet tych nowoczesnych, kicksów ze stajni Nike.
Co w paczce? Nike Air Max 95, Nike Flyknit Chukka, Nike Lunar Force One, Nike Air Max 1, Nike Accora, Nike Dunk Sky High 2.0 i Nike Air Max 90. Pierwsze dostawy powinny trafić do sklepów już 5 listopada. Każdy z butów generalnie ma nieco inne właściwości, jedne są cieplejsze, drugie bardziej wodoodporne.
Mój faworyt to dołączający do kolekcji w tym roku Flyknit Chukka, który wyposażony jest w podwójny Flyknit, pokryty specjalnymi środkami, zaimpregnowany na stałe, tak aby buty nie przemokły. Jest i wersja dla pań jak i dla panów.
Popatrzcie na wszystkie buty z kolekcji Nike Sneakerboot.