Trzeba wysupłać 300 dolarów, żeby dostać jeden z najciekawiej zapakowanych butów na rynku. O samym pudełku pisaliśmy już rok temu, a teraz but pojawi się w sprzedaży. Mowa o Nike Air Pressure, bucie który był pewnego rodzaju odpowiedzią na Reebok The Pump. Nike chciało mieć w swojej stajni but wysoki z podobnymi funkcjami do tych, które można było znaleźć u Reeboka.
Pressure miało jednak problemy i już po chwili zostały zastąpione przez dużo bardziej kultowe i rozpoznawalne Nike Air Command Force. Te znane z filmu White Man Can’t Jump.
Pressure wracają na rynek po raz pierwszy od roku 1990. W zasadzie już wróciły, bo w sprzedaży pojawiły się wczoraj i do tego właśnie z tym sztosowym pudełkiem i pistoletem do pompowania buta. I wiemy doskonale, że w tym momencie retro koszykarskie z wyjątkiem Jordan Brand, nie jest raczej poszukiwane, nikomu nie trzęsą się ręce, niewielu bije serce mocniej gdy widzi wysokie buty koszykarskie na wirtualnych półkach. Ale tych niewielu będzie zachwyconych.