Nie było kolejki. Nie było hajpu. Przecież to tylko szóstki, co więcej to szóstki, których na nogi nie włożył Kanye West, więc but przeszedł z delikatnym zaledwie echem.
Szóstki Maroon można było bez problemu kupić w kilku przynajmniej sklepach. We wrocławskim Footlockerze o godzinie 11 było jeszcze osiem par, o 17 w SklepieKoszykarza można było dostać kilka rozmiarów. Co więcej, Air Jordan VI Maroon przez długi czas były dostępne w oficjalnym sklepie Nike. W trakcie dnia rozmawiałem z kilkoma osobami, w Nike Store dodawały produkt do koszyka, sesja wygasała i bez problemu mogły dodać po raz drugi. Dopiero późnym popołudniem zostały już pojedyncze rozmiary. Tylko nieliczni stali w internetowej kolejce.
No cóż, tak jak wspominałem, Maroon nie mają nic wspólnego z tym, co wkładał na siebie West, ale jest to but całkiem niezły jakościowo (na pewno sporo ponad przeciętność i lata świetlne od tych CW, które pojawiały się w sprzedaży rok temu), do tego OG i wychodzący po raz pierwszy od 1991 roku. Warto mieć go w swojej kolekcji, moim zdaniem jest to but lepszy i ciekawszy od ósemek Aqua, co już kilka razy podkreślałem.
Maroon spowodował jednak inną kolejkę. Kolejkę, która jest długa jak weekendowe zakupy (a jak wiemy te są jedną z najgłupszych opcji spędzania wolnego czasu w sobotę i niedzielę) w Ikei. Rozpoczyna się ona 5 grudnia wraz z premierą wspomnianych dwukrotnie w tekście Maroon i skończy dzień przed świętami wraz z dropem Jordan XI Red zestawionych w paczce za 1,5 tysiaka z Jordan XX9. Zakładamy, że te ostatnie nie są tylko plotką, a Jordan Brand faktycznie zrobi nam prezent pod choinkę. Matematyka jest bezlitosna i pokazuje, że wstępnie w grudniu trzeba wydać około 3 tysięcy złotych na Maroon, 72-10 i paczkę Red. Do tego dochodzi jeszcze jedna, tajna premiera adidasa, która ma mieć miejsce 9 grudnia globalnie i 12 w naszym kochanym kraju. Co to ma być? Nie wiadomo, może Yeezy Boost 750, a może adidas Nomad? Takie plotki chodzą po rynku, ale ile w nich prawdy nie mam pojęcia. O czarnych 750-tkach mówi się, że wyjdą 19 grudnia, ale 72-10 też mają pojawić się w tym samym dniu, a coraz głośniej jest o tym (i praktycznie pewne jest), że premiera nastąpi tydzień wcześniej.
Maroon drop! 🙂 #nike #jordan #kicks #sneakers #kolekcjonerbutow #lpu
Zdjęcie zamieszczone przez użytkownika Kolekcjonerbutow (@kolekcjonerbutow)
I w tej sytuacji, nawet jak nie zarabiasz źle, to jesteś w tak zwanej czarnej dupie. Cztery prezenty, które kupisz pod choinkę, będą tylko i wyłącznie dla Ciebie.
O ile da się stać w każdej z tych kolejek, tak nie wiem czy najzwyczajniej w świecie jest sens. Ja dziś rano miałem bardzo poważny problem – nie chcę kupić wszystkiego co pojawia się grudniu z wielu względów. Finansowych, zajawkowych, chcę trochę skrupulatniej dobierać buta do kolekcji, do siebie itp. Kupno wszystkiego powoduje, że z szafy robię katalog, a nie coś personalnego.
Nie ukrywam, że stałem przed trudnym wyborem – Maroon nigdy nie został wydany poza 1991 rokiem, uwielbiam jedenastki, które łykam w każdej wersji kolorystycznej … ale. No właśnie jest duże ale, co można było już zaobserwować na FB, jeśli chodzi o 72-10. Nie jestem w stanie napisać o nich nic złego, bo tak jak mówię kocham jedenastki, ale mam nieodparte wrażenie, że zamiana materiału i oddanie zwykłego czarno-białego buta z nazwą 72-10 to nieco za mało, nieco na siłę i trochę nie w tę stronę. O ile jestem zwolennikiem historii w tle przy kicksach, tak tej tutaj nie jestem w stanie do końca kupić. Tak jak zresztą nie byłem w stanie kupić tej o Cyber Monday. Nie zrozummy się źle – jedynki Cyber Monday były (są) butem świetnym jeśli chodzi o jakość wykonania, są miłośnicy tego prostego i rewelacyjnie spisującego się przy fitach CW, podobnie będzie z jedenastkami 72-10, ale cholera, w tym momencie to do mnie nie trafia. Kompletnie. Inna sprawa, że mam kicksowy kryzys i absolutnie nic mi się nie podoba.
Reasumując – kolejki nie było. Ona dalej jest. Na co czekacie w grudniu?
Ja w grudniu już tylko na pierogi świąteczne 😀
Fajnie że nie było kolejki ale mieszkam z dala od większych miast nie miałem gdzie kupić w sklepach stacjonarnych, a dziś w internecie ze wszystkich wiadomych mi stron zanim wróciłem z pracy były już praktycznie wszystkie numery wykupione, a bardzo chciałem posiadać te buty
Ja też nie mam zamiaru kupic wszystkiego, co wyjdzie w grudniu. Ale z zestawu Maroon vs 72-10 wybrałem te drugie, bo po prostu bardziej mi leżą. O ile uda się je dorwać 🙂