Ile razy ja to słyszałem – gdybym miał czas, to zrobiłbym to i to i to. Uważaj, no to właśnie, przez chujową sytuację na całym świecie, otrzymujesz ten czas. Czas, który można wykorzystać na fajne zajęcia, które w innych momentach odkładasz na bok. Co więc robić w domu podczas kwarantanny? Popatrzmy…
Nurkuj w wannie, kręć się na głowie, odnajdź w sobie pasje, dawno ukrywane, szydełkuj i piecz chleb. Przyznam szczerze, mi brakuje czasu, a na darmowym koncie premium na PornHub, ciągle tysiące materiałów do zobaczenia w zakładce ulubione. Wiesz już, co robić w domu, prawda? 😉
A Ty co robisz w domu podczas kwarantanny i ciągle zaostrzających się przepisów? Powiem Ci co robię ja.
Nie wymyślę Ci rozrywki, której nie znasz, bo nie taki jest cel. Mam jednak olbrzymią nadzieję i liczę na to, że przynajmniej coś z poniższej listy Cię zainspiruje. Dlatego pod każdym hasłem, umieszczam moje, dokładne propozycje.
Tak, będzie patetycznie i z delikatnym zwróceniem uwagi. Tak, mi jest łatwiej, bo mam w pewnym sensie introwertyczną naturę, żyję sam i pracuję z domu. Tak, nie mam dzieci i rodziny, więc mogę 100 procent mojego czasu organizować wokół siebie. Ten fragment jest dla tych, którzy chcieliby powiedzieć: co ty tam wiesz. No to Ty wiesz, a potem, po przeczytaniu, po prostu dopasuj do siebie.
Co robić w wolnym czasie w domu?
Wojtek Kardyś na swoim Facebooku pisał o tym, że warto poświęcić czas na to, co mamy robić za chwilę, po tym jak to wszystko się skończy i zastaniemy na zewnątrz całkowicie inną rzeczywistość. Zgadzam się, ale w moim odczuciu powinniśmy myśleć o kierunku zawodowym, poświęceniu czasu na doskonalenie (to ten mentoringowy i patetyczny ton, o którym wspominałem i wiem, jak beznadziejnie on brzmi) siebie, aby mieć co zaoferować potencjalnym pracodawcom.
Także tego, ja łączę, a przynajmniej staram się łączyć, te elementy ze sobą i spędzać czas produktywnie. Choćby dlatego, żeby nie dostać paranoi w domu.
Poczytaj książki
Po prostu, to coś, co najczęściej odkładamy. Sam zaniedbałem swoją biblioteczkę tak bardzo, że zaczęło mi praktycznie brakować słów. Dlaczego teraz, kiedy odpadło nam tak dużo momentów, w których czas tracimy, nie wrócić do czytania?U mnie stoi olbrzymi stos w kolejce do tego stosu dołączyło ostatnio kilka książek o whisky, a także nowa pozycja Malcolma Gladwella – Jak rozmawiać z nieznajomymi; oraz Tom Phillips – Prawda. Krótka historia wciskania kitu (autor także Ludzie. Krótka historia o tym, jak spieprzyliśmy wszystko).
A Ty, co czytasz obecnie albo co zalega na Twojej półce?
Książki do polecenia, z całkowicie różnych bajek: George Orwell – 1984; Neill Strauss – Gra; Jo Nesbo – absolutnie wszystko!
Naucz się czegoś nowego
Dobra, to jest akapit specjalny zarówno dla kobiet, jak i mężczyzn. To akapit, w którym wymienić można wiele umiejętności, które pozwolą zaimponować potencjalnemu partnerowi czy partnerce. Na przykład nauka innego języka, włoskiego, francuskiego, hiszpańskiego i następnie na randce, spotkaniu, zamówienie w tym właśnie języku wybornego dania. W przypadku języków fajnie sprawdza się np. Duolingo, Busuu, Babell, ale możesz też skorzystać z usług mojego znajomego Marcina czy też Sławka.
Fajnym tematem jest też wiedza o winach, czy na temat sztuki, kultury, a także nowe pomysły kulinarne. To jest taki błysk w oku, że rozwalisz system.
Możesz też potraktować to zupełnie inaczej i nabyć nowe umiejętności zawodowe. Programowanie, grafika komputerowa, zrozumienie lepiej obszaru, w którym działasz, nauka mechanizmów giełdowych, kurs fotografii, montażu filmów i tym podobne.
Możesz też iść w ekstrema i na przykład zacząć konwersację ze wszystkimi swoimi byłymi. Rozrywka, test emocji i cierpliwości gwarantowany. Bo wiesz, może masz coś do zrzucenia z serca.
Upiecz chleb – tak, założyłem The.Chleb.Mafia
Dzięki Agata i Kuchnia w formie, Natalia i Twój Raj Podniebienia, Dorota i Fly Me To The Spoon – ten chleb powstał dzięki Wam. No i dzięki moim wybitnym umiejętnościom kulinarnym, o których nikt, nawet ja, nie wiedział.
Wiesz jaką cholerną dumą jest, gdy upieczesz swój pierwszy chleb w domu? Własnymi, leniwymi i lewymi rękoma? Nie ma większego podbudowania Twojego ego, nawet najlepsza fura tego nie rekompensuje, ani podróże po całym świecie.Umiesz zrobić chleb. I nie jest to wcale trudne. Przepis znajdziesz tutaj. Sprawa jest banalnie prosta – problematyczne jest zdobycie drożdży, których w sklepach brakuje, ale na pewno sobie poradzisz.

Ja upiekłem już trzy, zjadłem wszystkie. Kilka osób pytało na moim Instagramie jak długo The.Chleb wytrzymuje. Otóż około 3-4 dni. Skórka robi się twarda już w drugim, ale ogólnie da się to przetrwać. W trzecim wystarczy rzucić go na patelnię albo do tostera (opiekacza?!).
Mi już płeć piękna wypisuje peany pochwalne po tym jak poznała moje nowe skille. 😎
Nadrób zaległości w filmach
Wszyscy to robimy. Filmy, seriale inne programy. O matko, ta lista może się przecież nie kończyć. HBO, Netflix, Amazon, Disney+ i Apple, a także nasz polski player.pl czy ipla, oferują nam taką liczbę treści do konsumpcji, że nie starczy pandemii na świecie, aby nadrobić wszystko.
Tylko w ostatnich dniach na serwisach streamingowych wylądowały: Ozark (!!!), Freud, Mistrzowie renowacji samochodów, Black Lightning, List do króla, Hejter, Spisek przeciwko Ameryce, nowy sezon Westworld, Devs i tak dalej.
Oglądanie nowości to jedno, ale przecież każdy z nas to robi. Może warto zbudować z tego oglądania miniprojekt i sięgnąć po klasykę. Wybierz filmy, na które nie masz czasu, zrób z nich notatki w aplikacji na telefonie, albo w notesie (jeśli wolisz analogowe podejście) i kiedyś te notatki wykorzystaj. Trzy klasyczne filmy w tygodniu, produkcje Oscarowe, albo ocenione najlepiej na IMDB czy Filmweb? Oglądanie przestaje być bezcelowe, bo wiedzą możesz się potem na przykład podzielić w komentarzu tutaj, lub na mojej grupie.
Nitkę polecanych filmów i seriali znajdziesz na grupie KB x Noizz Talk Panel. Musisz dołączyć, aby widzieć post.
Odpocznij – to obecnie ważne
Ponownie (bleh) mentoringowo. Wiem po sobie, gdy za dużo czasu spędzam z komputerem, telefonem, etc. Wiem, że gdy męczę głowę, a czas najczęściej obecnie zabijamy właśnie rozrywkami przed ekranem (szczęśliwcy także pracą), może ogarnąć nas przemęczenie. Warto wtedy w ciszy i spokoju odstawić wszelkie ekrany emitujące niebieskie światło. Poleż, nie rób nic, oddaj się chwili i spędź ją ze swoimi myślami. Do tego przecież jesteśmy wszyscy zestresowani, bo na świecie nie dzieje się dobrze.
Mówiłem, że będzie (bleh) mentoringowo. Ja praktykuję takie podejście, daje mi ono chwilę wytchnienia każdego dnia. I zaufaj mi, nic się w tym czasie nie wydarzy, nic ważnego nie przegapisz.
To taki wstęp, bo ogólnie warto na przykład oddać się medytacji i połączyć nowy skill z odpoczynkiem dla głowy.Oddychaj głęboko, zamknij oczy daj ciału tlenu, albo po prostu poddaj się refleksji, pomyśl o swoim życiu. Możesz dołożyć do swojego telefonu aplikację HeadSpace, która to jest jedną z dziesiątek oferowanych apek do medytacji.
Zadzwoń do znajomych
Albo jeszcze lepiej napisz list. Tak w starym stylu. Tylko nie wysyłaj!
Technologia umożliwia nam kontakt tak bliski, jakiego nie mieliśmy jeszcze nigdy. To możliwość, którą wykorzystuje wiele osób i dzięki Google Hangouts, Messanger Video, FaceTime czy Whatsapp Video, jesteśmy wszyscy tu i teraz, zachowując social distancing. W ten sposób prowadzone są lekcje, rozmowy i imprezy. Wielu muzyków i artystów decyduje się grać w ten sposób koncerty dla swoich fanów (całkowicie free), trenerzy prowadzą zajęcia. Nie narzekaj, że mamy przejebaną sytuację, pomyśl sobie, że nagle zabrano nam internet i możliwości kontaktu, gdy jesteśmy oddaleni od siebie o tysiące kilometrów (a znam rodziny, które utknęły z dala od siebie, na innych kontynentach i nie pozostaje im nic innego jak jeść przez FaceTime).

Zrób porządki w domu
Na bank w Twojej szafie i szafeczkach zalega tona niepotrzebnego syfu. Wiem, bo w każdym domu zalega tego olbrzymia ilość. Poukładaj w szufladach w kuchni, przeglądnij papiery, sprawdź zaległości.
Słyszałem od koleżanki, która ma związek z branża wykończeniową, że niektórzy szaleją. Remont to … pomysł. Dla mnie bardzo karkołomny, ale rozumiem, że niektórzy tak spędzają ten czas.
Trening i rozciąganie są genialnym pomysłem
Uwielbiam z moimi 95 kilogramami mówić wszystkim, że warto ćwiczyć. Bo warto! Ja walczę od lat i Boguś, obiecuję, że ten Kolekcjoner Tłuszczu w końcu wróci. Wiele osób na pewno nie preferuje treningów w domu, ale jesteśmy nieco zmuszeni. Kiedyś, dawno temu, robiłem w domu P90X, który jest mega wymagający, ale też daje olbrzymie efekty. Co ważne, jest to trening poprawiający ogólną sprawność, po którym czujemy się genialnie. Wprost – wytrzymałościowo w łóżku robisz co chcesz, a i żadne wygibasy nie są problemem, bo w grę wchodzi również mobility i aktywacja.
Dla mnie ważne jest cardio oraz rozciąganie. Stretch powoduje, że nie czuję się pospinany. Rozluźnione ciało w obecnej sytuacji to dla mnie skarb. Siedzenie w domu niestety nie sprzyja zdrowiu fizycznemu na dłuższą metę.
Mogę polecić Ci też Dominika, który chętnie poprowadzi treningi zdalnie, a niedługo (na dniach) startujemy z mini projektem na moim Facebooku.
Pograj w gry
Kto nie lubi niech pierwszy rzuci padem w telewizor. Ta, mi się zdarzyło i jest to jedna z najciekawszych historii mojego gameingowego życia.
To tak szybko i na marginesie. Podczas gry w NBA 2K, machnąłem ręką z góry do dołu, po przegraniu meczu z potężnym okrzykiem kurwa. Pad wyślizgnął mi się z ręki (lato było) i odbił się od ziemi tak niefortunnie, że trafił w telewizor.Jeszcze bardziej niefortunnie. To Sony nie nadawało się już do użytku. Rozumiesz, jaki pech? Rozwalony pad, rozwalony telewizor i przegrany kurwa mecz.
Wracając do meritum. Nie muszą to być oczywiście gry komputerowe, mogą być planszówki, które wiele osób kocha. Ja cisnę obecnie w Jedi Fallen Order, ale na półce stoi jeszcze Uncharted 4, a także już niedługo Days Gone, które wygląda obłędnie (tak, gram nieco spóźniony, bo uważam, że lepiej chwilę poczekać i nie tracić kasy na nowości).
Więcej o tym temacie znajdziesz we wpisie, który popełniliśmy wraz z Kubą, miłośnikiem gier i Playstation.
Jak nie wiesz co robić, to pomóż innym
Nie wiem, jak jest u Ciebie, ale u mnie kilka osób zorganizowało się całkiem przyzwoicie. Ograniczamy kontakt z ludźmi, ale założyliśmy grupę na Messengerze, w której w razie potrzeb sobie pomagamy. Mam kilku starszych sąsiadów, zaproponowałem im pomoc w zakupach. Mamy też znajomego, którego wujek ma warzywniak, robimy zakupy zdalnie. Wymieniamy się też produktami, gdy jest taka potrzeba, aby nie szwędać się wśród ludzi. Proste, małe rzeczy.
Grupy widzialna ręka i tym podobne inicjatywy, są bardzo ważne i fajne, bierz z nich przykład, popatrz, czy możesz coś zaoferować, ale sprawdź też swoje najbliższe środowisko i to, czy czegoś nie potrzebuje.
A może masz umiejętność szycia? No to maseczki są potrzebne wszędzie. Kuba Roskosz i Mosquito już weszli w temat i pomogli.
Nadrób czas z rodziną
Znajdzcie nowe wspólne tematy, pokłóćcie się o politykę, podejście do świata, a potem pogódźcie się i sobie wybaczcie.Napijcie się razem dobrego wina, pograjcie w planszówki, pouczcie razem języka – wszystko, co powyższe.
A to mało rzeczy jest, by w domu robić ? 🙂 Ja to zaczęłam od tego, że od dłuższego czasu w piwnicy czekały na mnie orzechy włoskie do łuskania, wczoraj wzięłam dziadka i nauskałam idealne będa do snicersa 🙂 Poza tym sprzątanie przedświateczne, na to długo się schodzi no chyba że ma się irobota jak ja to trochę krócej 🙂 Serio pomysłów jest wiele tylko trzeba chcieć. Siedzenie na kanpie i oglądanie tv to nudne zajęcie 🙂
Przeczytałem sporo książek, nadrobiłem kilka seriali i filmów, poćwiczyłem angielski… Ale mam takie dni, w których nie robię nic i to też jest ok 🙂 to taki trudny czas, w którym nie ma co zmuszać się do produktywności, każdy radzi sobie inaczej 🙂