Z całym szacunkiem, ale ten biały Ultra Boost, który trafia właśnie do sprzedaży, to nie jest ten biały adidas Ultra Boost, którego oczekiwaliśmy.
Po pierwsze i tak wygląda świetnie, ale po drugie i w tym momencie dla mnie ważniejsze, cała seria z falami na adidas Ultra Boost, jest dla mnie mocno przeciętna. Nie podobają mi się kompletni te przejścia, nie podoba mi się to w porównaniu do wersji oryginalnej, gdzie odcinanie się koloru nie było tak … nazwijmy to wprost – słabe.
Ten biały UB, to oczywiście nie J&D, ale … ja oczekiwałem CAŁEGO białego. Nie białego z kilkoma odcieniami bieli. Poważnie. Nie zmienia to faktu, że i tak będę starał się zająć nimi miejsce w szafie, bo przecież jak ominąć ten hajp?
Ah, no tak. Da się. 😉 Ja tego jednak nie chcę zrobić, bo żal mi J&D, więc wolę tyrać białą podeszwę w UB w nieco bardziej standardowej wersji.
Cena? 180 dolara. Nie jest tanio.
A najlepsze i tak są moje Darth Vader, tutaj w otoczeniu majówkowego zajęcia.
180 dolara? Chyba dolarów 😉
Wiesz gdzie je będzie można dostać? Na Ebay’u widziałem je tylko powyżej 1200 zł co jest dla mnie przesadą. Wiem, że w Stanach jest je dostać łatwiej. Były na stronie Adidas US, Footaction, Macy’s etc. W Europie na razie nic :/ Jak coś wiesz, to odpisz proszę 😉