Czasami nie chce mi się wierzyć, że w grudniu będę nerwowo przeskakiwał z nogi na nogę w oczekiwaniu na premierę Air Jordan XI Space Jam. Te na pewno pojawią się w polskich sklepach, a szał będzie moim zdaniem ogromny.
Jak doskonale wiemy, wszystkie modele Air Jordan XI miały na tyle cholewki numerek 23, ale nieliczni wiedzą, że przez chwilę na bucie widniał inny numer. Ten, z którym MJ powrócił do NBA, czyli 45.
Michael Jordan zrobił malutki falstart jeśli chodzi o premierę Air Jordan XI i zagrał w nich w feralnych dla Chicago Bulls półfinałach konferencji wschodniej przeciwko Orlando Magic. Debiutowały wtedy dwie kolorystyki, najpierw Concord, a następnie w meczu czwartym w czarno-niebieskich nazwanych następnie Space Jam. I te właśnie buty miały na plecach 45, zamiast 23.
Z tego co pamiętam, te z 45 nigdy nie trafiły do sprzedaży.